Lublin: zmarł bp Ryszard Karpiński
Papież napisał wstępy do dwóch książek o. Kijasa
Biskupi Mozambiku: kapłani nie będą błogosławić par tej samej płci
KRAJ
CARITAS W POLSCE
KOMENTARZ
WYWIAD
DOSSIER
STOLICA APOSTOLSKA
ŚWIAT
ROZWAŻANIE
FELIETON
W NAJBLIŻSZYM CZASIE
Lublin: zmarł bp Ryszard Karpiński
Dziś rano zmarł w Lublinie biskup Ryszard Karpiński, biskup pomocniczy senior archidiecezji lubelskiej. W latach 2003-2008 był Delegatem KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej oraz Przewodniczącym Komisji Episkopatu ds. Polonii i Polaków za Granicą. Miał 88 lat.
Ryszard Karpiński urodził się 28 grudnia 1935 r. we wsi Rudzienko w par. Michów w rodzinie rolniczej. Po uzyskaniu matury wstąpił w 1953 r. do Lubelskiego Seminarium Duchownego. 19 kwietnia 1959 r. przyjął święcenia kapłańskie. Przez jeden rok pełnił obowiązki wikariusza w parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Lublinie i nauczyciela religii w Szkole Podstawowej nr 17. W latach 1960-1963 odbył studia biblijne w KUL zakończone licencjatem. Studia kontynuował w Rzymie w latach 1963-1969. W 1966 r. otrzymał licencjat z nauk biblijnych w Papieskim Instytucie Biblijnym, a w 1968 r. doktorat z teologii w Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu. W latach 1970-1971 był prefektem w Seminarium Duchownym w Lublinie. Prowadził również wykłady biblijne w Instytucie Wyższej Kultury Religijnej przy KUL i lektorat języka włoskiego w KUL. W latach 1971-1985 pracował w Rzymie w Papieskiej Komisji ds. Duszpasterstwa Migracji i Podróżujących, gdzie był odpowiedzialny za sektor migracji. W tym okresie brał również udział w wielu zjazdach międzynarodowych poświęconych zagadnieniom migracji ludności oraz współpracował z polską sekcją Radia Watykańskiego i z ,,L’Osservatore Romano”.
24 sierpnia 1985 r. został mianowany lubelskim biskupem pomocniczym. Konsekrowany 28 września 1985 r. w katedrze lubelskiej przez Józefa Kardynała Glempa, Prymasa Polski. Jako swoje zawołanie wybrał słowa „Viatoribus fer auxilium” (nieś pomoc ludziom w drodze). Był m.in. wikariuszem generalnym, dziekanem Kapituły Archikatedralnej, członkiem Rady Kapłańskiej i Kolegium Konsultorów. W ramach działalności ogólnokościelnej wielokrotnie był Delegatem KEP na Międzynarodowe Kongresy Eucharystyczne, w latach 1988 – 1993 był Konsultorem Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migracji i Podróżujących, a w latach 1988 – 1998 pełnił funkcję Przewodniczącego Komisji ds. Duszpasterstwa Turystycznego. W latach 1991 – 2002 – był przewodniczącym Zespołu ds. Pomocy Katolikom na Wschodzie. W latach 1989 – 1995 był delegatem KEP w Międzynarodowej Komisji Katolickiej ds. Migracji w Genewie. Należał do Rady Krajowej Stowarzyszenia Wspólnota Polska, mającej na celu podtrzymanie więzi Polaków i ludzi polskiego pochodzenia z Ojczyzną. Często był emisariuszem KEP na różne zebrania, konferencje i uroczystości o charakterze międzynarodowym. W latach 2003-2008 był Delegatem KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej oraz Przewodniczącym Komisji Episkopatu ds. Polonii i Polaków za Granicą. Realizując swe zawołanie pomocy będącym w drodze sam wiele podróżował. Odbył jako biskup 176 podróży zagranicznych, w tym 75 w ostatnich latach w charakterze Delegata. Na święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy kierował do Rodaków za granicą listy pasterskie.
W ostatnim z listów, na zakończenie kadencji Delegata KEP ds. duszpasterstwa emigracji, napisał że było dla niego „wielkim zaszczytem kontynuować dzieło duszpasterstwa polskiego na fundamencie moich zacnych poprzedników: abp. J. Gawliny, kard. Wł. Rubina i abp. Sz. Wesołego”. Dodał także: „zabieram niejako do swojego serca te pięć lat posługi i obiecuję szczerą pamięć przed Panem we wszystkich Waszych intencjach”.
W związku z osiągnięciem wieku emerytalnego, pismem z dnia 15 grudnia 2010 r., złożył rezygnację z urzędu. Ojciec święty Benedykt XVI zadecydował, aby bp Karpiński kontynuował posługę biskupa pomocniczego archidiecezji lubelskiej do końca 2011 r. W związku z powyższym z dniem 1 stycznia 2012 r. przeszedł w stan emerytalny.
Archidiecezja lubelska, tk / Lublin
Papież napisał wstępy do dwóch książek o. Kijasa
25 grudnia obchodziliśmy 800-lecie pierwszej szopki bożonarodzeniowej zainscenizowanej niegdyś w Greccio przez św. Franciszka. Tym bardziej koniec zeszłego roku stanowił odpowiednią datę na wydanie książki o sensie tej wielowiekowej tradycji. Taką pozycję, pod tytułem „Greccio i owoce ciemnej nocy”, napisał o. Zdzisław Kijas OFMConv. A papież Franciszek postanowił stworzyć do niej wstęp. Całość można już kupić w księgarniach.
W krótkim czasie Ojciec Święty opracował przedmowy do dwóch książek tego autora. Wcześniej, także w 2023 roku, wychodziła bowiem jego pozycja „Reguła i życie”. Bez starań o. Kijasa Franciszek napisał do niej wstęp, gdy jej tekst pokazał mu pewien włoski ksiądz diecezjalny. I, jak podaje polski franciszkanin w wywiadzie dla Radia Watykańskiego, historia nie skończyła się na jednej przedmowie.
„Kiedy otrzymałem wstęp do książki o Regule, nie sądziłem, że można ewentualnie prosić o wstęp do drugiej pozycji, więc temu samemu kapłanowi mówię, iż ukończyłem też tekst o Greccio i oddałem go do druku. A on mówi: «Ale to możemy poprosić Ojca Świętego, żeby również napisał wstęp do [książki o] Greccio, tym bardziej, że temat jest mu bardzo bliski, również w nawiązaniu do jego wcześniejszego listu o szopce betlejemskiej». A ja na to, iż nawet przez myśl mi nie przeszło, by prosić papieża o kolejny wstęp do kolejnej książki. A on mówi: «Nie, ja porozmawiam z Ojcem Świętym, bo temat jest mu niezwykle bliski. I zobaczymy, jaka będzie reakcja». I byłem potem u świętej Marty, otrzymując od papieża wstęp do tej książki o Greccio (…). Jestem więc wdzięczny i zauroczony, że mimo różnych obowiązków (...) papież raczył stworzyć wstęp do tekstu, który napisałem“ - powiedział o. Kijas.
Vatican News / Watykan
Biskupi Mozambiku: kapłani nie będą błogosławić par tej samej płci
Konferencja Episkopatu Mozambiku odrzuciła możliwość błogosławienia par tej samej płci na podstawie opublikowanej przez watykańską Dykasterię ds. Nauki Wiary 18 grudnia 2023 r. deklaracji „Fiducia supplicans” o duszpasterskim znaczeniu błogosławieństw. W ocenie hierarchów nie istnieją warunki do błogosławienia par homoseksualnych i nie będzie tego dokonywał żaden kapłan katolicki.
Biskupi mozambiccy sprecyzowali, że po opublikowaniu watykańskiego dokumentu do Konferencji Episkopatu napłynęły „pytania i głosy niepokoju” wywołane deklaracją „Fiducia supplicans”. „Wzywamy wszystkich wyświęconych duchownych do okazywania bliskości i towarzyszenia osobom żyjącym w związkach nieregularnych oraz tej samej płci, ale nie do błogosławienia tym związkom (…). Zdecydowaliśmy, że w Mozambiku nie należy udzielać takiego błogosławieństwa” – ogłosili biskupi Mozambiku, precyzując, że błogosławienie takich par mogłoby zostać opacznie zrozumiane jako ich legalizacja.
Przypomnijmy, że wcześniej negatywnie do możliwości błogosławienia par homoseksualnych ustosunkowali się również biskupi z Konferencji Episkopatu Angoli oraz Wysp Św. Tomasza i Książęcej (CEAST). Wyraziła ona „zakłopotanie” w związku z deklaracją „Fiducia supplicans”, precyzując że dokument ten nie będzie wprowadzany w życie w tych byłych portugalskich koloniach w Afryce jeśli chodzi o błogosławienie par jednopłciowych. Biskupi z CEAST wyjaśnili, że są niechętni wprowadzonemu przez „Fiducia supplicans” nieformalnemu błogosławieniu dla par homoseksualnych oraz zapowiedzieli, że nie będą one udzielane w żadnym z tych krajów. „Działanie takie wywołałoby ogromny skandal oraz zamieszanie wśród wiernych. Nieformalne błogosławieństwa dla nieregularnych par tej samej płci (…) w naszym kontekście kulturowym i kościelnym wywołałoby ogromny skandal i zamieszanie wśród wiernych. Z tego właśnie powodu zdecydowaliśmy, że nie powinno się go przeprowadzać w Angoli oraz na Wyspach Świętego Tomasza i Książęcej” – wskazali biskupi w wydanym oświadczeniu.
JA/SM, mz / Maputo
KRAJ
Archidiecezja częstochowska: oświadczenie w sprawie artykułu portalu interia.pl
W odpowiedzi na artykuł pt. „Niespodziewane słowa metropolity: To pozwoli młodym ożywić wiarę”, opublikowany w dniu 4 stycznia br. na portalu interia.pl, w imieniu arcybiskupa Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oświadczam, że nadany artykułowi tytuł zniekształca treść i intencję jego wypowiedzi, sugerując że popiera on przeniesienie lekcji religii ze szkół do parafii – napisał ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej. Oświadczenie zostało opublikowane na stronie internetowej archidiecezji częstochowskiej www.archiczest.pl
Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia:
„W odpowiedzi na artykuł pt. ‘Niespodziewane słowa metropolity: To pozwoli młodym ożywić wiarę’, opublikowany w dniu 4 stycznia br. na portalu interia.pl, w imieniu arcybiskupa Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oświadczam, że nadany artykułowi tytuł zniekształca treść i intencję jego wypowiedzi, sugerując że popiera on przeniesienie lekcji religii ze szkół do parafii.
Autorka materiału (bez wskazania źródła) zaczerpnęła fragmenty wypowiedzi arcybiskupa Depo z wywiadu, jakiego udzielił Polskiej Agencji Prasowej (PAP), opublikowanego w serwisie agencyjnym w dniu 31 grudnia 2023 r., zatytułowanego ‘Abp Depo o katechezie: gromadzenie młodzieży na spotkaniach formacyjnych przy kościele może ożywiać wiarę’.
Słowa arcybiskupa Depo: ‘Zgoda. Niech młodzież gromadzi się na spotkaniach oazowych, formacyjnych. Tam jest miejsce na nawiązywanie relacji rówieśniczych, wspólnotę, ciekawe wyjazdy i na zabawę. A to pozwoli młodym ożywić wiarę’ nie są jednak – jak by to wskazywał tytuł – poparciem postulatów usunięcia lekcji religii ze szkół i przeniesienia ich do sal katechetycznych w parafiach, lecz stwierdzeniem, że katecheza parafialna stanowi istotne dopełnienie lekcji religii w szkołach. W dalszej części wywiadu dla PAP, przywołanym także w materialne na portalu interia.pl, arcybiskup Depo powiedział bowiem: ‘Tu pojawia się pole do popisu dla rodziców i samej młodzieży, żeby organizowała się w małe grupy przy parafiach i tym dopełniała to, co się dzieje na katechezie w szkole’. Jak zatem jasno wynika z tej wypowiedzi, metropolita częstochowski nie akceptuje zapowiedzi likwidacji lekcji religii w szkołach, a tym bardziej nie uważa, że ich przeniesienie do parafii mogłoby mieć lepsze skutki, niż w ramach zajęć szkolnych, ale twierdzi, że katecheza w ramach grup i wspólnot w parafii stanowi cenne uzupełnienie i pogłębienie wiedzy religijnej i żywej wiary. Ksiądz arcybiskup, co wybrzmiewa w wywiadzie dla PAP, rozumie powody rezygnacji młodzieży z uczęszczania na lekcje religii i złożoność przyczyn, co pogłębić może zapowiadane przesunięcie tych zajęć na pierwsze lub ostatnie godziny lekcyjne. Interpretowanie jego wypowiedzi jako akceptacji zapowiedzi obecnego rządu w kwestii ograniczenia lub wręcz likwidacji lekcji religii w szkołach, czy też rzekomej większej owocności dla rozwoju wiary katechezy w parafiach jako alternatywy dla lekcji religii w szkołach, stanowi poważną manipulację. Mam nadzieję, że zamiarem autorki tekstu bądź wydawcy było wyłącznie wywołanie zainteresowania tekstem poprzez intrygujący tytuł sugerujący coś zgoła innego, niż wynika to z treści wypowiedzi, ale taką praktykę wprowadzającą w błąd i narzucającą niezgodną z prawdą interpretację, uznać należy za nieuczciwą i daleką od standardów właściwych dla poważnych mediów.
Ks. Mariusz Bakalarz
rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej”
ks. mf / Częstochowa
Bp Przyborek: dajmy się pociągnąć Chrystusowi
- Ilekroć będziemy zastanawiać się, w jaki sposób w naszej rodzinie może zamieszkać Pan Bóg, co zrobić jeszcze, żeby Pan był tam obecny to spójrzmy na św. Józefa i tak jak on dajmy się pociągnąć Chrystusowi – mówił bp Piotr Przyborek, który 4 stycznia przewodniczył w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu comiesięcznym modlitwom w intencji rodzin i obrony życia poczętego. Temat styczniowego spotkania brzmiał: „Rodzina jest swoistym sanktuarium, w którym mieszka Bóg”. Spotkanie transmitowane było przez Telewizję Trwam, Radio Maryja i Radio Rodzina.
W homilii bp Piotr Przyborek wskazywał na podobieństwo św. Jana Chrzciciela i św. Józefa. Podkreślał, że jedną z ich cech była sprawiedliwość. - Być człowiekiem sprawiedliwym to znaczy tym, który w Bogu pokłada swoją nadzieję, który zachowuje przykazania – powiedział celebrans. Zarówno św. Jana Chrzciciela, jak i św. Józefa cechowała pokora. - Józef tak samo jak Jan Chrzciciel jest bardzo pokorny, a jednocześnie wierny i oddany Panu Bogu, potrafi rezygnować ze swoich pomysłów, aby wypełnić Bożą wolę – stwierdził kaznodzieja. Oboje są ludźmi pokornymi względem Pana Boga, ale z drugiej strony są bardzo świadomi swojego posłannictwa i powołania. - Pokora to poddanie się woli Bożej. To wołanie: „Panie Boże zrób ze mną co chcesz, ale jednocześnie daj mi siłę do tego, żebym tak jak św. Józef i Jan Chrzciciel walczył o swoje powołanie, o swoją rodzinę, o życie, o to wszystko, co Pan Bóg mi daje” – mówił biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej. Jan Chrzciciel i św. Józef to ludzie, którzy biorą odpowiedzialność za drugiego człowieka. – Myślę, że to jest kolejna piękna rzecz, która dzisiaj bardzo nam jest potrzebna wtedy, kiedy się modlimy, wtedy, kiedy dajemy przykład naszego życia, wtedy, kiedy umacniamy naszych najbliższych – zaznaczył bp Przyborek.
Po komunii św. w kaplicy cudownego obrazu św. Józefa Kaliskiego bp Piotr Przyborek w obecności biskupów zawierzył św. Józefowi rodziny i dzieci nienarodzone. W swoim przemówieniu biskup kaliski życzył wiernym w Nowym Roku pokoju i nadziei płynących z tajemnicy Bożego Narodzenia. – Odkrycie prawdy, że dobry Bóg jest blisko napełnia nasze serca pokojem, nadzieją i radością. Niech ten pokój i nadzieja towarzyszą nam w całym roku – powiedział bp Damian Bryl. Podczas Mszy św. śpiewała schola dziecięca „Józefowe Nutki” działająca przy Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
Wcześniej w konferencji nt. „W trosce o dobro małżeństwa i rodziny” o tym jak dążyć do świętości w życiu rodzinnym mówił ks. dr Janusz Stańczuk, kapłan archidiecezji warszawskiej, wykładowca Akademii Katolickiej w Warszawie, współpracownik miesięcznika „Anioł Stróż”, autor m.in. książek dla dzieci, wcześniej przez ponad 20 lat katecheta i rekolekcjonista. Rozmowę z gościem prowadził ks. Mateusz Puchała, dyrektor Radia Rodzina i Telewizji Internetowej Dom Józefa.
ek / Kalisz
Prawosławni biskupi na Boże Narodzenie: apel o pokój
Do stanięcia na straży pokoju wzywają wiernych biskupi Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP). W liście na Boże Narodzenie, które prawosławni obchodzić będą 7 stycznia, hierarchowie zachęcają również do wzięcia odpowiedzialności za Cerkiew oraz aktywnego udziału w uroczystościach 100-lecia cerkiewnej samodzielności tzw. autokefalii.
Prawosławni biskupi zwracają uwagę, że „współczesny człowiek zapomina o Bogu, kieruje się pragnieniem posiadania dóbr ziemskich. Przyczynia się to do utraty wiary, nadziei i często sensu życia”. Zjawisko to oceniają jako współczesną patologię. Wskazują również, że jest to powód rozkładu społeczeństwa, rodziny i światowego pokoju, a także wojny na Ukrainie, Bliskim Wschodzie, Azji czy Afryce. Apelują, aby stać na straży pokoju. Biskupi proszą o modlitwę, aby rok 2024 był „czasem błogosławionym dla Cerkwi, Ojczyzny, całego świata”. Zachęcają do kontynuowania praktyki śpiewania kolęd w domach, odwiedzania bliskich i śpiewania na ulicach. W liście składają podziękowanie za nową świątynię św. Sofii – Mądrości Bożej w Warszawie, poświęconej w maju 2023 r. Są wdzięczni za cerkiew w Słubicach, odnowienie cerkwi w Gdańsku i w Hrubieszowie. Przypomnieli także o budowie świątyni w Gładyszowie i Karakułach, Augustowie i Białymstoku, oraz o przygotowaniach do budowy cerkwi w Krakowie i Bielsku Białej na św. Górze Jawor oraz w Mińsku Mazowieckim.
Prawosławni duchowni zachęcają do wierności ewangelicznym ideałom, do męstwa i wytrwałości. Przypominają również o uroczystościach 100-lecia cerkiewnej samodzielności tzw. autokefalii. Hierarchowie życzą obfitych łask od Narodzonego Zbawiciela: „Boże błogosławieństwo i pokój niech towarzyszą Ojczyźnie naszej i całemu światu (...)”. List podpisali biskupi Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego na czele z abp. Sawą, Metropolitą Warszawskim i Całej Polski.
mos / Warszawa
Cieszyn: „Jasełka Tradycyjne” dla polskich i czeskich widzów
Ponad 100 aktorów amatorów w różnym wieku po raz kolejny wystawia „Jasełka Tradycyjne”, gromadzące niezmiennie od ponad 35 lat wyjątkowo liczną publiczność z terenów całej diecezji bielsko-żywieckiej i innych zakątków Polski. Widowisko muzyczne, z oryginalnym scenariuszem, pełne rozmachu inscenizacyjnego, wykorzystujące szereg elementów regionalnych, przygotowuje co roku Zespół Teatralny Parafii św. Elżbiety w Cieszynie. Spektakl cieszy się olbrzymim powodzeniem, także wśród czeskich sąsiadów.
Reżyserka i pomysłodawczyni cieszyńskiego przedstawiania, elżbietanka s. Jadwiga Wyrozumska, która w 2017 roku otrzymała odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej’”, nadaną jej przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, podkreśla, że jasełka te nie są zwykłym przedstawieniem teatralnym, lecz rodzajem świadectwa występujących aktorów i ich rodzin. Od 1990 r. jasełka oglądać można w cieszyńskim teatrze od 11 do 22 stycznia. W tym roku jasełkowa opowieść o narodzeniu Jezusa Chrystusa zaprezentowana zostanie kilkanaście razy. Pełne rozmachu inscenizacyjnego i kunsztownej oprawy muzycznej przedstawienie na deskach Teatru im. Adama Mickiewicza w Cieszynie co roku oklaskuje kilka tysięcy osób z całej Polski oraz Czech. Większość przybywa do teatru całymi rodzinami. Świąteczną opowieść za każdym razem kończy wspólne kolędowanie. O wolne bilety można pytać pod numerem telefonu: 601 452 716.
Siostra Jadwiga jest także twórczynią granego nieprzerwanie od prawie 40 lat Misterium Męki Pańskiej. Przygoda teatralna zakonnicy rozpoczęła się jeszcze w okresie postulatu. W 1974 r. wspólnie z dziewczęcą scholą zrealizowała sztukę o Bernadetcie Soubirous, a następnie o św. Genowefie. Wkrótce wystawiono także inscenizowaną drogę krzyżową. Wyreżyserowała następnie, grane do dziś, Misterium Męki Pańskiej, a w 1987 r. „Gościa oczekiwanego” Zofii Kossak-Szczuckiej. Zrealizowała też specjalny program poświęcony Janowi Pawłowi II. Siostra Jadwiga – laureatka Nagrody św. Maksymiliana Kolbego diecezji bielsko-żywieckiej – była organizatorką prestiżowego wydarzenia Europassion 2016, jakie odbyło się w Cieszynie z udziałem zespołów teatralnych z całej Europy. W 2000 roku Zespół Teatralny pod kierownictwem s. Jadwigi został włączony do Europejskiej Wspólnoty Misterium Męki Pańskiej, gromadzącej elitarne wspólnoty teatralne, spotykające się corocznie w innym kraju europejskim.
rk / Cieszyn
Kalwaria Zebrzydowska: 1,6 mln pielgrzymów odwiedziło sanktuarium w 2023 r.
W ubiegłym roku Sanktuarium Pasyjno-Maryjne w Kalwarii Zebrzydowskiej nawiedziło 1,6 miliona pielgrzymów. W porównaniu do roku wcześniejszego zanotowano wzrost odwiedzających Polską Jerozolimę.
W 2023 r. najwięcej pielgrzymów przybyło na obchody Wielkiego Tygodnia z Misterium Męki Pańskiej (129 tys.), Tygodniowy odpust ku czci Wniebowzięcia NMP w sierpniu (130 tys.) oraz Pielgrzymkę Rodzin Archidiecezji Krakowskiej we wrześniu (70 tys.). W sanktuarium odbywały się wszystkie tradycyjne uroczystości ku czci Męki Pańskiej i Najświętszej Maryi Panny. Niezmiennie sanktuarium było bardzo ważnym miejscem spowiedzi. - Z zagranicy, spośród krajów europejskich, najwięcej pielgrzymów przybyło z Francji, natomiast z krajów spoza Europy, najwięcej grup było ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Nie zabrakło odwiedzających Kalwarię z odległych stron świata, np. z Gabonu, Chińskiej Republiki Ludowej, Brazylii, Kostaryki, Filipin, Libanu, Japonii, Indii, Meksyku czy Australii - wymienia o. Tarsycjusz Bukowski OFM z biura prasowego sanktuarium. Kalwaryjskie Centrum Informacji zarejestrowało 153 809 pielgrzymów i turystów oprowadzonych przez przewodników sanktuarium. Z noclegów w Domu Pielgrzyma skorzystało 19 939 osób. - Po raz kolejny zaobserwowano wzrost przybywających rodzinnie i indywidualnie, udających się na modlitwę na Dróżki Kalwaryjskie. W minionym roku przybyło także więcej zorganizowanych grup zagranicznych niż w 2022 r. - ocenia o. Bukowski.
Przez cały rok kontynuowane były też prace budowlane i remontowe w ramach projektu „Dziedzictwo Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej na szlaku UNESCO”. Gruntowny remont i zmianę sposobu użytkowania przeszły trzy budynki przed bazyliką, w których powstaje muzeum i pomieszczenia dla poradni specjalistycznych. Osiem kaplic na Dróżkach Kalwaryjskich poddano pracom konserwatorskim. Działania dotyczyły także organizacji wydarzeń kulturalnych i edukacyjnych, w których brali udział przedstawiciele społeczności lokalnej oraz przybywający pielgrzymi.
- Imponująca ilość nawiedzających kalwaryjskie sanktuarium świadczy o poszukiwaniu w życiu głębi i stałej potrzebie Boga. Kalwaria Zebrzydowska nadal służy przybywającym w budowaniu wiary i odnajdywaniu pokoju serca - podsumowuje statystyki sanktuaryjne za ubiegły rok o. Bukowski.
luk / Kalwaria Zebrzydowska
Łagiewniki: brakuje 25 tys. zł. na zakup kamery do transmisji on-line
Wciąż zdarzają się przerwy w transmisji z kaplicy cudownego obrazu Jezusa Miłosiernego i grobu św. Faustyny w Łagiewnikach. Aby zapewnić jej ciągłość konieczny jest zakup nowej kamery. Obecnie brakuje 25 tys. zł.
Przerwy w transmisji powoduje konieczność napraw uszkodzonej dotychczasowej kamery, która pracuje nieprzerwanie przez 24 godziny na dobę od 2015 r. Niezbędne jest zakupienie drugiej kamery. - Gwarantowałaby ona telewizyjną jakość i ciągłość transmisji na naszej stronie internetowej i wszystkich jej wersjach językowych oraz na kanale YouTube Faustyna.pl i aplikacji o tej samej nazwie. Korzystają z niej wierni z całego świata, którzy pragną wirtualnie pielgrzymować do tego świętego miejsca, by błagać o miłosierdzie „dla nas i całego świata” - informuje Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, dziękując jednocześnie za dotychczasowe ofiary.
Zgromadzenie prowadzi zbiórkę na ten cel - wciąż brakuje 25 tys. zł. Darowizny w PLN można przekazywać na konto o nr. 80 1600 1013 0002 0012 3671 2001 z dopiskiem „Kamera - transmisja online”. Numery kont do przelewów w innej walucie dostępne są na stronie www.faustyna.pl/zmbm/zbiorka-na-kamere-do-transmisji-z-lagiewnik/.
luk / Kraków
Remonty warszawskich obiektów sakralnych w 2023 r.
W ubiegłym roku w 16 warszawskich świątyniach zostały przeprowadzone remonty współfinansowane z budżetu miasta. Łączna kwota dotacji to ponad 3 mln 155 tys. W budowlach odnawiano elewacje i złocenia kopuł, restaurowano malowidła ścienne oraz remontowano schody.
W formie dotacji na remonty zabytków miasto przekazało łącznie ponad 14 mln 330 tys. zł. Zrealizowano za te pieniądze 93 zadania (72 w formie dotacji, 21 refundacji). Beneficjentami miejskich dotacji były m.in. kościoły i związki wyznaniowe.
Synagoga Nożyków
Synagoga przy ul. Twardej 6 jest jedyną zachowaną i działającą przedwojenną warszawską synagogą. Od 2008 roku budynek przechodzi większe i mniejsze remonty, a łączna kwota dotacji przekracza już milion zł. W ubiegłym roku wymieniono całe krycie dachu oraz naprawiono uszkodzoną konstrukcję drewnianą. Wymieniono elementy więźby, a te które udało się uratować zostały wzmocnione i zabezpieczone odpowiednimi preparatami. Wykonano też całkowicie nowe deskowanie i poszycie z membrany oraz pokryto dach nową blachą. Kwota przyznanej dotacji to ponad 299 tys. zł. We wcześniejszych latach dokonano między innymi konserwacji elewacji i sklepienia nawy głównej.
Praska bazylika
W ubiegłym roku minęła setna rocznica od konsekracji i nadania tytułu bazyliki mniejszej kościołowi Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Kawęczyńskiej. Miasto stołeczne Warszawa przeznaczyło 250 tys. zł na kolejny etap prac konserwatorskich. Zeszłoroczny remont dotyczył głównie renowacji górnej części elewacji frontowej i schodów wejściowych.
Usunięte zostały zniszczenia, uzupełnione ubytki tynku, całość została wzmocniona, zagruntowana i pomalowana. Wykonano również prace sztukatorskie zdobień. Wymieniono zniszczone obróbki blacharskie i orynnowania.
Warszawskie cerkwie
W cerkwi św. Równej Apostołom Marii Magdaleny zarówno prace przeprowadzone w roku ubiegłym, jak i poprzednim, otrzymały dofinansowanie z budżetu m.st. Warszawy. Zeszłoroczna dotacja na remont elewacji cerkwi wynosiła 260 tys. zł. Natomiast refundacja zadania poniesionego w 2022 r. czyli remontu kopuł i złocenia krzyży, wyniosła 205 tys. zł.
W cerkwi św. Jana Klimaka na Woli dekoracje malarskie wykonane przez Jerzego Nowosielskiego odzyskały dawny blask. Konserwatorzy wykonali badania, które pozwoliły na rozpoznanie składu zapraw, zostały usunięte zabrudzenia i odsłonięto dolne partie ścian i wzmocniono tynk specjalistycznymi preparatami. Program prac konserwatorskich obejmował również wykonanie koniecznych uzupełnień malarstwa i retuszy. Dotacja miasta na konserwację dekoracji malarskich w dolnej cerkwi wynosi 300 tys. zł.
Kościół św. Stanisława na Woli
Od 2020 r. do 2023 r. miasto dotowało remont elewacji kościoła. Z murów zostały usunięte grzyby, mchy i glony. Ubytki zostały uzupełnione specjalistycznymi kitami. Wymieniono najbardziej zniszczone cegły. Przeprowadzona została także konserwacja ceglanych kształtek okien i wszystkich elementów kamiennych oraz powierzchni otynkowanych. W 2023 r. dotacja wyniosła 220 tys. a łączna kwota dotacji wyniosła 820 tys.
UM Warszawa / Warszawa
CARITAS W POLSCE
Powrót do Polski. Historia rodziny
Magdalena urodziła się w rodzinie polsko-syryjskiej i wyjechała do Syrii mając 3 latka. Dziś mówi: „Polska była w naszej rodzinie przez cały czas”. To dlatego przeprowadzkę do Polski wraz z całą rodziną nazywa powrotem.
— Mieszkając w Syrii nasza rodzina nigdy nie straciła kontaktu z Polską — mówi Magdalena. — Polska przecież była w nas, była i jest w naszych sercach. Kiedy nasza rodzina wyjechała do Syrii, byłam małą dziewczynką, mimo tego pamiętałam zapachy wiosny i jesieni, aurę ciepłego lata, a do białego puchu zimy wracałam myślami. W pewnym sensie tęskniłam też za Polską. Magdalena dziś jest matką dwóch dorosłych córek i babcią 6-letniego dziecka. Żyjąc w Syrii pozostawała w kontakcie z innymi rodzinami polonijnymi w okolicy oraz z polską ambasadą w Damaszku z tymczasową siedzibą w Bejrucie. Kontakt ten był szczególnie intensywny po tragicznym trzęsieniu ziemi w lutym tego roku. Wiele rodzin straciło swoje domy, bliskich i dorobek całego życia. — Ambasada zawsze była gotowa do pomocy naszym rodzinom. Szczególnie po trzęsieniu ziemi pozostawali z nami w stałym kontakcie. Powtarzano nam: „Pamiętajcie, zawsze możecie wrócić do Polski”. Gotowi byli również pomóc w przygotowaniu potrzebnych dokumentów do wyjazdu.
Gdy zapadła decyzja o powrocie, cała rodzina Magdaleny cieszyła się na nowy start w swojej drugiej ojczyźnie. — Mieliśmy szczęście, trafiliśmy na wielu wspaniałych ludzi, dzięki którym powrót do domu, do naszej ojczyzny, był dla nas o wiele łatwiejszy — opowiada Magdalena. — Kiedy przyjechaliśmy do Warszawy, akurat był Dzień Dziecka. Mój wnuczek dostał prezent od Sylwii i Yousefa, pracowników Caritas. To był bardzo piękny gest. Na drodze rodziny pani Magdaleny pojawiło się wiele osób dobrej woli, które pomogły rodzinie zaaklimatyzować się w Polsce. Wsparcie popłynęło również ze strony Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, która zapewniła rodzinie finansowanie lekcji języka polskiego, najem mieszkania, a następnie przyjazd mamy oraz męża Magdaleny do Polski. — Chciałabym wszystkim gorąco podziękować pani Barbarze, ojcu Maciejowi, całemu zespołowi Caritas Polska oraz KPRM za wszelką pomoc w naszych pierwszych krokach w Polsce.
Rodzina zamieszkała w Warszawie. Mały zaczął chodzić do przedszkola, a Magdalena oraz jej córka Sylwia znalazły pracę. Rodzina szlifuje również język polski. Czy tęsknią za Syrią? — Najbardziej tęsknimy za rodziną mojego męża — mówi Magdalena. — Patrzymy jednak na pozytywy i cieszymy się z naszego pobytu w Polsce. Pod wieloma względami psychicznie czujemy się tutaj bezpieczniej a codzienność jest łatwiejsza. Mimo trudnego czasu przejściowego związanego z brakiem słońca myślimy pozytywnie i z nadzieją: ,, jutro będzie lepiej”. Poza tym Polacy i Syryjczycy są bardzo do siebie podobni. Na Bliskim Wschodzie krąży wiele stereotypów o krajach zachodnich. Mówi się, że ludzie nie dbają tam o więzi rodzinne, że dzieci nie mają kontaktu ze swoimi dziadkami, że ludzie nie znają nawet swoich sąsiadów. Tymczasem, jeśli chodzi o Polskę, to wszystko nieprawda. To jest Polska, nasz dom — kwituje Magdalena.
Caritas Polska / Warszawa
KOMENTARZ
„Poza tym uważam, że Fundusz Kościelny powinien zostać zniszczony” – komentarz Ordo Iuris
„Tytułowa parafraza słów Katona Starszego dobrze odwzorowuje głos wołający na puszczy w sprawie reformy finansowania Kościołów i innych związków wyznaniowych w Polsce” - pisze Łukasz Bernaciński, członek zarządu Ordo Iuris w opublikowanym dziś komentarzy nt. planowanej likwidacji Funduszu Kościelnego. Prawnik przypomina, że Fundusz Kościelny nie jest formą uprzywilejowania związków wyznaniowych, lecz rekompensaty za zagrabione mienie. Podkreśla też, że fundamentem potrzebnej reformy finansowania Kościoła powinna być spłata przez państwo w jakiejś formie historycznych zobowiązań oraz poszanowanie wolności sumienia i religii jednostek.
Łukasz Bernaciński, Ordo Iuris / Warszawa
Przeciszewski: sposób funkcjonowania Kościoła wymaga poważnego przemyślenia
Kościół w Polsce znalazł się na pewnym wirażu historii, doszły do nas procesy charakterystyczne dla kultury Zachodu, które do tej pory nas omijały – zwraca na to uwagę w komentarzu z cyklu #OpinieKAI Marcin Przeciszewski.
amk / Warszawa
WYWIAD
Kim byli Mędrcy ze Wschodu? – rozmowa z autorem biografii Trzech Króli
Kim byli Mędrcy ze Wschodu? Ilu ich mogło być? Co w zasadzie o nich wiadomo? Skąd wzięła się tradycja o Trzech Królach? – na te pytania odpowiada w rozmowie z KAI Roman Zając, biblista, autor książki „Trzej Królowie. Tajemnica Mędrców ze Wschodu”.
Roman Zając, maj / Warszawa
O. Szymczycha: żyjąc wiarą jesteśmy misjonarzami w codzienności
„Polscy misjonarze posługują w 99 krajach. Wszędzie tam są ambasadorami polskości i niosą Chrystusa” – powiedział KAI o. Kazimierz Szymczycha SVD. Sekretarz Komisji Episkopatu Polski ds. Misji podkreślił, że „misyjna posługa uświęca”. 6 stycznia, w Uroczystość Objawienia Pańskiego, Kościół w Polsce obchodzi Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom. Tegoroczne hasło brzmi: „W Kościele jesteśmy misjonarzami”.
Reklama
Zgodnie z decyzją Konferencji Episkopatu Polski taca zbierana tego dnia we wszystkich parafiach w Polsce przeznaczona jest na Krajowy Fundusz Misyjny, któremu patronuje Komisja Episkopatu Polski ds. Misji. Jest to również okazja do modlitwy o powołania misyjne. Obecnie na terytoriach misyjnych posługuje 1690 Polaków, natomiast do przyszłej pracy na misjach, w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie przygotowuje się 15 osób.
Maria Osińska | Warszawa
DOSSIER
Jutro Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom
„W Kościele jesteśmy misjonarzami” – to hasło tegorocznego Dnia Modlitwy i Pomocy Misjom, który obchodzony jest 6 stycznia w Uroczystość Objawienia Pańskiego. Ofiary zbierane w tym dniu na tacę tworzą fundusz wsparcia dla misji i misjonarzy. W tym dniu przypada też święto patronalne Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci oraz uroczyste zakończenie inicjatywy Kolędników Misyjnych. Działalność misyjna należy do istoty Kościoła. Na misjach posługuje 1690 Polaków, ok. tysiąc osób pracuje w krajach byłego Związku Radzieckiego. Polscy misjonarze są relatywnie młodzi i cenieni na świecie. Pracują w trudnych warunkach i bardzo potrzebują naszej modlitwy i pomocy.
Kościół w Polsce z powodu trudnej historii naszego kraju nie jest taką potęgą misyjną jak Kościoły w niektórych krajach Europy Zachodniej, które od XIX w. nieprzerwanie wysyłają na misje tysiące osób. Na misjach posługuje 1690 Polaków. Są oni obecni w 99 krajach na wszystkich zamieszkanych kontynentach. Poza tym w krajach byłego Związku Radzieckiego pracuje duszpastersko około tysiąca osób. Polscy misjonarze są bardzo cenieni na świecie.
Działalność misyjna należy do istoty Kościoła, który nie byłby sobą, gdyby nie troszczył się o głoszenie Ewangelii wszystkim narodom – zwraca uwagę papież Franciszek. Idąc za nauczaniem Jana Pawła II w encyklice „Redemptoris Missio”, Kościół w Polsce stara się angażować w działalność, animację i formację misyjną wszystkich swoich członków – zarówno duchownych, jak i świeckich. Katolicy, którzy nie wyjeżdżają na placówki misyjne, mogą współpracować z misjonarzami poprzez modlitwę oraz ofiary duchowe i materialne. Stają w ten sposób u boku misjonarek i misjonarzy i mają udział w ich trudach ewangelizacyjnych.
ks. Zbigniew Sobolewski / Warszawa
Misje na świecie
Ewangelizacja jest podstawowym zadaniem Kościoła, wypływającym z samej jego natury. Kościół jest bowiem, jak przekonuje papież Franciszek, „w permanentnym stanie misji”. Wszyscy wierni powinni więc wnosić swój wkład w dzieło misyjne. Obecnie jesteśmy świadkami zmiany klasycznego modelu ewangelizacji, którą podejmują coraz częściej ludzie świeccy, a także misjonarze pochodzący z terenów misyjnych.
Dykasteria ds. Ewangelizacji
W skali Kościoła powszechnego sprawami misji i Kościoła na terenach misyjnych zajmuje się Dykasteria ds. Ewangelizacji, na której czele stoi sam papież. Jedna z jej dwóch sekcji (którą kieruje proprefekt kard. Luis Tagle z Filipin), zajmuje się tzw. pierwszą ewangelizacją i nowymi Kościołami lokalnymi. Druga sekcja zajmuje się podstawowymi zagadnieniami ewangelizacji w świecie (kieruje nią proprefekt abp Rino Fisichella z Włoch).
Pierwszej sekcji Dykasterii podlegają wszystkie diecezje, wikariaty i prefektury apostolskie w Afryce (523), Azji (481, z czego jedna czwarta w Indiach), Ameryce (71) i Oceanii (46). W sumie jest to 1121 Kościołów partykularnych, które nazywamy terenami misyjnymi.
pb / Watykan
STOLICA APOSTOLSKA
Papież do florenckich spółdzielców: stawiacie wzajemne wsparcie w centrum
Papież spotkał się z przedstawicielami włoskiej spółdzielni spożywców, UNICOOP Firenze oraz jej fundacji-córki „Il cuore si scioglie” (Serce topnieje). Wyraził uznanie dla ich działalności dobroczynnej, w sposób szczególny dziękował za wsparcie Ukrainy.
Franciszek przypomniał, że zgodnie ze statutem florencka współdzielenia powstała w celu „ochrony interesów konsumentów, ich zdrowia i bezpieczeństwa, również poprzez zwiększanie oraz poprawę ich wykształcenia i edukacji”. Następnie w 2010 r. organizacja założyła fundację „Serce topnieje” mającą na celu zachęcenie ludzi do zrobienia czegoś dla innych. „Moglibyśmy powiedzieć, używając biblijnego wyrażenia, aby zachęcić do tworzenia «serc z ciała» zamiast «serc z kamienia». I to jest rzecz bardzo piękna – serce stanowi bowiem źródło poznania” – mówił papież.
Franciszek przypomniał, że nie wystarczy mieć wiedzę intelektualną, potrzebujemy głębszego doświadczenia, obudzenia serca, a to z kolei musi prowadzić do zaangażowania rąk. Gdy zaś wychodzimy do innych, powinniśmy zapragnąć być blisko nich; czasem można bowiem dawać z chłodem i w gruncie rzeczy bez zainteresowania losem drugiego. „Rozumiejąc od samego początku ochronę konsumentów szerzej niż tylko w aspekcie czysto handlowym, uchwyciliście fundamentalny wymiar ludzki: jest nim pomoc każdej osobie w czynieniu czegoś dla innych, to znaczy w życiu miłosierdziem, czynną miłością” – podkreślił Franciszek. Dodał, że troska o drugiego nie może się zawężać tylko do poszczególnych wymiarów człowieczeństwa, lecz musi dotyczyć osoby w całej jej bogactwie.
„Wy proponujecie model ochrony, który jednoczy jednostki nie tyle «przeciwko» wspólnemu wrogowi, ile «dla» budowania cnotliwych relacji wzajemnego wsparcia. – mówił papież. – A wszystko to z dużą dozą kreatywności, jak to się dzieje, gdy pracujemy razem ożywieni wspólnym marzeniem”.
Krzysztof Dudek SJ, Vatican News / Watykan
Papież modli się za ofiary zamachu w Kermanie w Iranie
Ojciec Święty „był głęboko zasmucony, dowiedziawszy się o stracie życia spowodowanej ostatnimi eksplozjami w Kermanie, i przesyła zapewnienie o swoich modlitwach za zabitych oraz za ich pogrążone w żałobie rodziny” – czytamy w dzisiejszym watykańskim telegramie. Przedwczoraj podczas obchodów związanych z rocznicą śmierci gen. Ghasema Solejmaniego w tym irańskim mieście doszło do dwóch wybuchów, w wyniku których 84 osoby zginęły a 284 zostały ranne. Do ataku przyznało się później tzw. Państwo Islamskie.
Tragedię najprawdopodobniej spowodowali zamachowcy-samobójcy. Do dwóch eksplozji doszło w odstępie około 20 minut w różnych punktach na obrzeżach cmentarza, czyli poza bezpośrednią strefą bezpieczeństwa przygotowaną na zorganizowane tego dnia obchody. To największy taki atak terrorystyczny dokonany przeciwko Islamskiej Republice Iranu. Jej władze wciąż utrzymują, że całe zajście spowodowały USA i Izrael.
W watykańskim telegramie dodano jeszcze, iż „wyrażając swoją duchową solidarność z rannymi, Jego Świątobliwość uprasza dla całej ludności Iranu błogosławieństwa mądrości i pokoju od Najwyższego”.
Vatican News / Watykan
Minął rok od pogrzebu Benedykta XVI
Benedykcie, wierny przyjacielu Oblubieńca, niech twoja radość będzie doskonała, gdy będziesz słyszał ostatecznie i na zawsze Jego głos! – mówił papież Franciszek dokładnie rok temu podczas Mszy pogrzebowej swego poprzednika. Cały Kościół jednoczył się wtedy z Ojcem Świętym w pożegnaniu swego pasterza. Jak wspomina kard. Kurt Koch, sam Benedykt miał zawsze szczególne zainteresowanie sprawami ostatecznymi i ufał, że Bóg chce każdego z nas obdarzyć nagrodą życia wiecznego.
„Niewielu wie, że jednym z esejów, na które Ratzinger poświęcił najwięcej energii, […] jest książka «Eschatologia. Śmierć i życie wieczne»” – mówi prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan włoskiemu „Avvenire”. Jak dodaje, Benedykt wyraził celnie swe myślenie w następujących słowach: „Jeśli pozwolimy Bogu zamieszkać w nas za życia, będziemy mieli piękne mieszkanie w Bogu po śmierci”. Ojciec Święty dał wyraz tej wierze w dniu własnej śmierci, gdy całkowicie zdał się na Boga, wyczekując ostatecznego spotkania z Nim. Tamten dzień przejścia był zwieńczeniem życia Benedykta, bo, jak tłumaczy kard. Koch, „cała jego egzystencja jako zwyczajnego profesjonalnego teologa, potem jako kardynała, a wreszcie jako papieża zawierała tę ostateczną prawdę, niemal gwiazdę polarną jego działań: chrześcijanie nie wierzą w byle jakiego Boga, ale w Boga, który ma relację z człowiekiem, Boga, który objawił się przez Jezusa Chrystusa”.
Purpurat wspomina, że sam po raz pierwszy zetknął się z kard. Josephem Ratzingerem podczas pogrzebu przyjaciela przyszłego papieża, Hansa Ursa von Balthasara. Ci dwaj teologowie razem z o. Henrim de Lubaciem pielęgnowali „tę prostą i sugestywną ideę: promować odnowę Kościoła zgodnie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II i w ciągłości z Tradycją” – mówi kard. Koch. Jak dodaje, potem przez trzy lata mógł współpracować przy boku Benedykta, powołany przezeń na urząd w Watykanie. „Co pozostawił mi ten krótki okres u boku Benedykta? – mówi purpurat. – Odkrycie miłego, uprzejmego, dżentelmeńskiego rysu papieża słuchającego wizji tych, którzy go otaczają, innych, i uważnego na prymat osoby".
Krzysztof Dudek SJ, Vatican News / Watykan
Na Rok Święty 2025 - różańce wykonane z łodzi uchodźców
Różańce wykonane z drewna łodzi uchodźców, torby ze starych żagli, miejsca pracy w Bazylice św. Piotra - poprzez nietypowe projekty socjalne administracja watykańskiej bazyliki promuje integrację uchodźców, więźniów i bezdomnych. Dzięki wspólnym działaniom z różnymi stowarzyszeniami i fundacjami, wiele osób może zostać zatrudnionych w projekcie „Różańce Morza”, poinformowano 5 stycznia w Watykanie podczas prezentacji inicjatyw służących m.in. przygotowaniu do Roku Świętego 2025.
Łodzie migrantów z przepraw przez Morze Śródziemne będą demontowane w ośrodkach zatrzymań w Mediolanie, Monzie i Rzymie, a pozyskane drewno będzie przygotowywane do kolejnych kroków. W ramach współpracy z projektem dla bezdomnych będą tam również wykonywane małe krzyże do tych wyjątkowych różańców. Dewocjonalia będą składali w Rzymie dwaj uchodźcy. Dochód ze sprzedaży różańców w sklepach z pamiątkami w Bazylice św. Piotra zostanie przeznaczony na rzecz uchodźców i więźniów. To samo dotyczy projektu dla więźniów, w ramach którego ze starych żagli powstają torby podróżne. Podczas prezentacji projektu archiprezbiter bazyliki watykańskiej, kardynał Mauro Gambetti OFMConv. poinformował, że administracja bazyliki angażuje się również w reintegrację byłych więźniów. Na przykład jeden z nich pracuje od kilku miesięcy jako elektryk w Bazylice św. Piotra. Inicjatywy te służą również przygotowaniu do Roku Świętego 2025 powiedział kard. Gambetti podkreślając, że „ten czas można przeżyć tylko zwracając się do Boga, z prostym i pokornym spojrzeniem oraz sercem otwartym dla innych ludzi”.
Rok jubileuszowy rozpocznie się w Wigilię Bożego Narodzenia 2024 roku. Już wcześniej papież Franciszek zapowiedział, że będzie to coś więcej, niż wydarzenie czysto religijne: Rok Święty promuje cel bardziej sprawiedliwego i braterskiego społeczeństwa, aby mógł powstać bardziej solidarny i humanitarny świat.
Rok jubileuszowy, który regularnie odbywa się co 25 lat, obejmuje pielgrzymkę do Rzymu, przejście przez Drzwi Święte i odpust. Oczekuje się, że z okazji tego wydarzenia do stolicy Włoch przyjedzie około 45 milionów pielgrzymów.
ts / Watykan
ŚWIAT
Włochy: obchody 800. rocznicy stygmatów św. Franciszka z Asyżu
W tym roku mija 800 lat od chwili, gdy św. Franciszek z Asyżu otrzymał stygmaty. Z tej okazji 5 stycznia w sanktuarium w La Verna w Toskanii, gdzie na ciele założyciela zakonu franciszkanów w 1224 roku pojawiły się ślady męki Jezusa Chrystusa, rozpoczęły się obchody jubileuszowe. Potrwają one do 17 września, gdy przypada święto Stygmatów św. Franciszka.
Biskup diecezji Arezzo-Cortona-Sansepolcro, Andrea Migliavacca otworzył Drzwi Święte w kaplicy Stygmatów. Ze źródeł franciszkańskich odczytano opis wydarzenia z września 1224 roku, gdy skrzydlaty Serafin odcisnął na ciele Biedaczyny z Asyżu znaki męki Chrystusa. Przełożeni generalni zakonów rodziny franciszkańskiej przeczytali modlitwę do św. Franciszka, jaką odmówił św. Jan Paweł II w czasie swej wizyty w La Vernie w 1993 roku. Następnie wyruszyła do bazyliki procesja z relikwią krwi św. Franciszka, która wypłynęła z ran stygmatów. Bp Migliavacca podkreślił, że „stygmaty opowiadają nam o miłości, która dotyka i rani, ponieważ miłość dotyka życia i przypomina nam o zadaniu spojrzenia na ludzkie doświadczenie, które obejmuje wiele rodzajów ran i kruchości, aby odkryć, jakie są szczeliny, przez które może wejść miłość Boga”.
Od dziś do września odbędzie się szereg wydarzeń duchowych, kulturalnych i intelektualnych w La Vernie, Florencji i innych miejscach Toskanii. Ponadto do 4 października, gdy zostaną zamknięte Drzwi Święte w Kaplicy Stygmatów w La Vernie, można tam zyskać odpust zupełny.
Komentując otwarcie roku jubileuszowego minister generalny Zakonu Braci Mniejszych o. Massimo Fusarelli podkreślił, że chodzi nie tylko wspominanie przeszłości, ale o „przeżycie na nowo tego spotkania, które naznaczyło Biedaczynę”. „«Z ran – nowe życie» – to nie tylko hasło wybrane na tę rocznicę, ale perspektywa. Rany Chrystusa, rany Franciszka, rany, które nasz świat nosi dzisiaj z powodu wojen, zmian klimatycznych, sytuacji niesprawiedliwości, aż po rany, które każdy nosi w sobie nie są martwym punktem, ale są szansą na nowe życie” – stwierdził generał franciszkanów.
SIR, ts / La Verna
Od początku wojny w Strefie Gazy zginęło 27 chrześcijan
Od początku wojny na Bliskim Wschodzie 7 października poniosło śmierć 27 członków mniejszości chrześcijańskiej w Strefie Gazy. Szacuje się, że około stu chrześcijan mogło opuścić Strefę Gazy między innymi korzystając z podwójnego obywatelstwa, powiedział w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA ks. Gabriel Romanelli, proboszcz katolicki z Gazy.
Argentyński zakonnik z Instytutu Słowa Wcielonego określił sytuację w całej Strefie Gazy jako „przerażającą”. Po tymczasowym wycofaniu wojsk izraelskich z obszaru wokół katolickiej parafii, ostatnio ponownie nasiliły się tam bombardowania. Ludzie, którzy schronili się na terenie parafii, wykorzystują przerwy między walkami, aby szukać żywności na bazarach w sąsiedztwie. Ks. Romanelli, którego wybuch wojny zastał, gdy przebywał poza Strefą Gazy, pomimo intensywnych wysiłków nadal nie może wrócić do swojej parafii.
Co najmniej 18 chrześcijan zginęło w październiku w ataku lotniczym w pobliżu greckoprawosławnego kościoła św. Porfiriusza w mieście Gaza. Zostały też poważnie uszkodzone części kompleksu kościelnego. W listopadzie 80-letnia była organistka została zastrzelona i wykrwawiła się na śmierć, gdy wracała z kościoła do domu. W grudniu izraelski snajper zastrzelił dwie chrześcijanki na terenie parafii. Łaciński patriarcha Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa mówił, że snajper strzelał z zimną krwią. Inni chrześcijanie zmarli z powodu braku opieki medycznej, w tym ostatnia ofiara z początku stycznia, Shukri al-Souri. Co najmniej sześciu członków jego rodziny, w tym jego dwaj bracia, zginęło w wybuchu w pobliżu kościoła św. Porfiriusza. Według ks. Romanellego, przed rozpoczęciem wojny w Strefie Gazy mieszkało 1017 chrześcijan, w tym 135 katolików. Oznacza to, że odsetek ofiar śmiertelnych wśród chrześcijan wynosi około 2,6 procent. Uwzględniając liczbę emigrantów, społeczność chrześcijańska zmniejszyła się o 12,5 procent.
Z kolei z danych urzędu ds. zdrowia wynika, że od początku wojny zginęło łącznie około 22 tys. Palestyńczyków, czyli około jednego procenta populacji Strefy Gazy. Tych danych nie można niezależnie zweryfikować, gdyż urząd jest kontrolowany przez Hamas.
pb / Gaza
Liban: biskupi maroniccy zaniepokojeni eskalacją konfliktów
Konflikt w Palestynie i Izraelu pozostaje związany z całym regionem. Podczas swojego ostatniego spotkania maroniccy biskupi zwrócili uwagę na cierpienie, jakie działania różnych stron powodują w Libanie. Odnieśli się do ostrzałów południowych części kraju, w tym użycia bomb fosforowych, a także do ataku w południowych dzielnicach samego Bejrutu. We wtorek 2 stycznia pocisk trafił tam w apartament, zabijając Saleha al-Arouriego, jednego z ważniejszych działaczy Hamasu.
Jak podaje agencja Fides, w swoim oświadczeniu z następnego dnia po eksplozji maroniccy hierarchowie podkreślili również problematykę związaną z wielką liczbą uchodźców przebywających na terytorium Libanu. Ich ubóstwo oraz często brak perspektyw prowadzą do odczuwania przez nich poważnego niepokoju. Istnieją przekazy od służb bezpieczeństwa mówiące o posiadaniu różnego rodzaju broni palnej przez syryjskich migrantów. „To bomba zegarowa stawiająca ludność Libanu w niebezpieczeństwie” – napisali biskupi.
Hierarchowie zaapelowali więc o wprowadzenie działań wiodących do stworzenia sytuacji realnego pokoju w południowej części kraju. Podobnie wezwali do natychmiastowego zawieszenia broni w Ziemi Świętej, popierając dążenie do rozwiązania konfliktu opartego o istnienie ostatecznie dwóch suwerennych państw: Palestyny i Izraela. Biskupi podkreślili również konieczność zaangażowania władz w przywrócenie stabilności w Libanie. Po pierwsze wezwali do wybrania prezydenta republiki, którego parlament cały czas po ostatnich wyborach nie wyłonił. W kraju ogarniętym tragicznym kryzysem gospodarczym potrzeba podjęcia poważnych kroków w celu zapewnienia ludziom bezpiecznej przyszłości – napisali hierarchowie, nawołując do takich działań nie tylko miejscowych polityków, ale także społeczność międzynarodową.
Vatican News / Bejrut
Górski Karabach: po raz pierwszy kościoły będą puste w Boże Narodzenie
Ormianie przygotowują się do świętowania Bożego Narodzenia, które przypada u nich tradycyjnie dwa tygodnie później niż u nas. Będą to smutne święta w kraju, gdzie co trzydziesty mieszkaniec jest uchodźcą z Górskiego Karabachu. I choć być może Azerowie na użytek propagandy pokażą dzwonnice bijące w dniu Bożego Narodzenia w starych ormiańskich klasztorach, to świątynie w dawnej enklawie pozostaną puste i w ciszy. Pierwszy raz od wieków.
Ofensywa azerska rozpoczęła się 19 września zeszłego roku; Górski Karabach padł w zaledwie jeden dzień. Po wielomiesięcznym oblężeniu wyczerpana ludność musiała zebrać resztki sił i przeprawić się przez góry do Armenii. Rozpoczął się wtedy exodus 130 tys. Ormian. Ponad połowa z nich to kobiety i młodzi; co piąty uchodźca był zaś osobą starszą. Wielu z nich do dzisiaj żyje w nędzy, próbując zorganizować swe życie na nowo w Armenii. Przykładowo, 65-letnia Alvina w rozmowie z włoskim dziennikiem „Avvenire” tłumaczy, że na ten moment jako jedyna w swojej rodzinie zarabia cokolwiek. Sprzedaje chleb nadziewany ziołami – tradycyjny przysmak z Górskiego Karabachu, ale dochód z trudem starcza na kupienie jedzenia dla całej rodziny. Mężczyźni w dużej części zaginęli. Być może są w więzieniach albo zostali zabici.
Armenia całkowicie zawiodła się na Rosji. Siły pokojowe rozstawione przez Moskwę biernie przypatrywały się kolejnym aktom agresji ze strony Azerbejdżanu. Teraz Ormianie starają się o większą integrację z Zachodem, choć nie kryją rozczarowania milczeniem, jakie panuje w kwestii Górskiego Karabachu. „Dziś diaspora ormiańska na całym świecie odczuwa te same uczucia, które odczuwała w ubiegłym wieku podczas ludobójstwa Ormian: niedowierzanie i niezrozumienie z powodu współudziału oraz głuchego milczenia społeczności międzynarodowej” – mówi Gayané Khodaveerdi, sekretarz Związku Ormian we Włoszech. W stosunkach z Azerbejdżanem panuje mała stabilizacja. 7 grudnia ogłoszono deklarację, gdzie zapisano: „Republika Armenii i Republika Azerbejdżanu podzielają pogląd, że istnieje historyczna możliwość osiągnięcia pokoju”. W geście dobrej woli Baku uwolniło 32 wojskowych jeńców wojennych, a Armenia 2. Ormianie wsparli też kandydaturę Azerbejdżanu na gospodarza COP 29.
Krzysztof Dudek SJ, Vatican News / Erywań
Sudan: biskupi wzywają do zawieszenia broni
Sudan wciąż ogarnięty jest chaosem spowodowanym toczonym tam otwartym konfliktem zbrojnym między armią rządową a jedną z grup militarnych. Tragiczna sytuacja humanitarna na miejscu spowodowała, że tamtejsi biskupi zaapelowali do ONZ i tzw. trojki (USA, Wielkiej Brytanii i Norwegii) o doprowadzenie do zakończenia walk. Tymczasem pojawiły się pewne nadzieje na możliwe zawieszenie broni, gdy szef walczących z rządem Sił Szybkiego Wsparcia, Mohamed Hamdan Dagalo, wyraził gotowość negocjacji.
Jak zaznaczyła agencja Fides, hierarchowie zwrócili uwagę zwłaszcza na tragedię mieszkańców Darfuru i Kordofanu, gdzie „wioski zostały zrównane z ziemią, co pozostawiło mieszkańców bez schronienia i mieszkań”. W takiej sytuacji konieczne jest przede wszystkim przywrócenie bezpieczeństwa.
Podczas spotkania w Addis Abebie w Etiopii z przedstawicielami ponadpolitycznej platformy Taqaddum, zrzeszającej członków różnych partii oraz organizacji społecznych, Mohamed Hamdan Dagalo potwierdził swoją otwartość na przedsięwzięcie rozmów, które mogły by doprowadzić do zakończenia walk. Do wydarzenia doszło we wtorek 2 stycznia. Istnieją więc pewne oczekiwania co do możliwego spotkania między przywódcą sił walczących z wojskiem, a przewodniczącym rządowi sudańskiemu gen. Abdelem Fattahem al-Burhanem. Walki między tymi dwoma ugrupowaniami w tym afrykańskim kraju trwają od 15 kwietnia zeszłego roku.
Vatican News / Chartum
Wenezuela: na wschodzie kraju znaleziono zwłoki misjonarza z Kenii
Na zalesionym obszarze w Guara w stanie Monagas w północno-wschodniej Wenezueli miejscowi policjanci znaleźli powieszone na drzewie zwłoki ks. Josiaha Asa K'Okala, misjonarza Matki Bożej Pocieszenia (della Consolata; IMC). Wspólnota Indian Warao z sąsiedniego stanu Delta Amacuro, wsród których pracował zmarły kapłan, zażądała "poważnego i wiarygodnego" śledztwa w tej sprawie.
54-letni misjonarz zaginął 1 stycznia – najpierw ok. godz. 9 rano wyjechał rowerem z domu swego zgromadzenia zakonnego w sektorze Paloma dystryktu Tucupita, pozostawiając w domu dokumenty osobiste i telefon komórkowy. W godzinę później pozdrowił mieszkańców tubylczej miejscowości Janokosebe, leżącej na trasie jego przejazdu i po raz ostatni widziano go o godz. 11. Kapłan znany był z dużej aktywności fizycznej, nabytej w czasach, gdy w swej ojczyźnie uczestniczył w maratonach, przemierzając nieraz pieszo wiele kilometrów, łącząc te długie podróże z działalnością ewangelizacyjną i odwiedzając wiernych w powierzonych mu wspólnotach. "Drogi Bracie, niech twa dusza spoczywa w pokoju. Dziękujemy za tak wiele miłości okazanej na terj ziemi wenezuelskiej, za to, że byłeś wielkim misjonarzem. Niech Maryja Pocieszenia zaniesie cię do swych wybranych" – napisano na stronie Zgromadzenia Misjonarzy Matki Bożej pocieszenia.
Ks. Josiah Asa K'Okal urodziłł się 7 września 1969 r. w miejscowości Siaya w prowincji Nyanza w południowo-zachodniej Kenii. Śluby zakonne w Zgromadzeniu "della Consolata" złożył w 1993 r. i po studiach teologicznych w Londynie przyjął 9 sierpnia 1997 r. święcenia kapłańskie. Wkrótce potem władze zakonne wysłały go do Wenezueli, gdzie angażował się w różne posługi religijne. był także administratorem, radcą, wicesuperiorem i w końcu superiorem (przełożonym) delegatury zgromadzenia w tym południowoamerykańskim kraju. Aby lepiej służyć swym wiernym z ludu Warao, od 2006 r. uczył się ich języka, poznawał ich kulturę, a nawet towarzyszył im w ich migracjach do różnych regionów Wenezueli i do Brazylii, spowodowanych wielkim kryzysem, przeżywanym przez ich ojczyznę. Nazywano go misjonarzem "o szerokim uśmiechu", człowiekim bliskim ludziom i dialogu. W uznaniu jego oddania i służby narodowi tego kraju otrzymał obywatelstwo wewnezuelskie. W 2022 r. uzyskał tytuł magistra antropologii na Latynoamerykańskim Wydziale Nauk Spolecznych (FLACSO) w Ekwadorze za rozprawę nt. ludu Warao, który emigruje do Brazylii.
FIDES, kg / Caracas
ROZWAŻANIE
Kard. Schönborn: Bóg jest obecny w naszym życiu także wtedy, gdy Go nie dostrzegamy
Na ukrytą obecność Jezusa w naszym życiu także wówczas, gdy Go nie dostrzegamy - zwraca uwagę komentując fragment Ewangelii czytany w niedzielę Chrztu Pańskiego metropolita wiedeński, kardynał Christoph Schönborn OP.
st / Wiedeń
Kard. Schönborn: wszystko we wszechświecie wskazuje na Boga
„Nasz los nie zależy od gwiazd, ponieważ one i wszystko w rozległym wszechświecie ostatecznie wskazuje na Stwórcę, w którego dobrych rękach jest nasze życie. Prości pasterze i uczeni mędrcy ze Wschodu prowadzą nas do odnalezienia Boga, który tak bardzo zbliżył się do nas, ludzi, w małym Dzieciątku z Betlejem” – stwierdza, kard. Christoph Schönborn OP. Metropolita Wiednia komentuje fragment Ewangelii czytany w uroczystość Objawienia Pańskiego (Mt 2, 1-12).
st / Wiedeń
FELIETON
Azjatycki wiatr Boga
Represje Indii wobec mniejszości religijnych poprzez wprowadzenie rygorystycznych przepisów dotyczących konwersji religijnej zostały skopiowane przez sąsiedni Nepal, kraj z większością hinduską, który niedawno przyjął konstytucję i kodeks karny zakazujący prozelityzmu i marginalizujący społeczności i organizacje niehinduskie. Niepokojące jest powstanie hinduskiej nacjonalistycznej partii Rastriya Prajatantra Party (RPP), która dąży do przywrócenia statusu państwa hinduskiego w Nepalu. Dane z Indii, Nepalu i innych krajów w tym regionie sugerują, że nacjonalizm etniczno-religijny nadal stanowi niebezpieczny schemat w Azji kontynentalnej.
Inne autorytarne rządy w Azji kontynentalnej, które również tłumią wolność religijną poprzez brutalną kontrolę religijną, to rządy w Korei Północnej, Wietnamie i Laosie. Korea Północna, uznawana za najbardziej odizolowany kraj na świecie, ma jedne z najgorszych wyników w zakresie praw człowieka na świecie i istnieje wiele dowodów na to, że mieszkające tam grupy wyznaniowe cierpią z powodu „ekstremalnych prześladowań”. Północnokoreański system Songbun kategoryzuje obywateli według ich lojalności wobec państwa. Wyznawcy religii są automatycznie klasyfikowani jako „wrogo nastawieni” i „poddawani surowym represjom”. W Wietnamie chrześcijanie z regionów Hmong i Montagnard nadal cierpią z powodu systemowej dyskryminacji, a także prześladowań, a chrześcijanie w Laosie również doświadczyli ataków ze strony tłumów i żądań ze strony władz, aby wyrzekli się swojej wiary, z poważnymi reperkusjami w przypadku odmowy.
W Azji kontynentalnej jest wiele krajów z większością buddyjską, w szczególności Mjanma (Birma), Sri Lanka i Tajlandia. Wojskowy zamach stanu 1 lutego 2021 r. w Mjanmie rozpoczął okres intensywnych represji praw człowieka, w tym wolności wyznania. Od początku zamachu co najmniej 132 kościoły i budynki sakralne zostały zniszczone częściowo z powodu etniczno-religijnej ideologii nacjonalistycznej. Ponadto nastąpił znaczny wzrost antymuzułmańskiej mowy nienawiści i antymuzułmańskiej przemocy, a także trwające ludobójstwo Rohingya. Bazując na chaosie wywołanym przez poważny kryzys polityczny i gospodarczy, buddyjskie organizacje nacjonalistyczne na Sri Lance stają się coraz liczniejsze, ekstremistyczne i potężne. Postrzegając wszystkich niebuddystów, niezależnie od ich pochodzenia etnicznego i tradycji religijnej – muzułmanów, hinduistów i chrześcijan – jako egzystencjalne zagrożenie dla buddyzmu, grupy te prowokują ekstremistyczną reakcję wśród mniejszości muzułmańskich i hinduistycznych, grożąc zniszczeniem wspólnej tożsamości narodowej Sri Lanki. Tajlandia nadal boryka się z konfliktem w południowych prowincjach granicznych, napędzanym zwłaszcza przez islamski ruch separatystyczny Barisan Revolusi Nasional (BRN). Z ich strony miało miejsce wiele ataków i chociaż podejmowano liczne próby zawarcia rozejmów, wciąż nie doszło do zawieszenia broni i negocjacji. W świecie coraz bardziej kształtowanym przez pustą duchowo, globalną kulturę konsumpcyjną, wielu ludzi jest spragnionych bogatszych i głębszych form tożsamości i wspólnoty. W społeczeństwie, w którym panuje ogromna fluktuacja, nacjonalizm etniczno-religijny jest jedną z prób zapewnienia solidnych form przynależności. Proponuje on, by indywidualna tożsamość częściowo wywodziła się z przynależności do wielkiego narodu, zdefiniowanego przez unikalny splot religii, rasy, języka i terytorium. Wydaje się, że tego typu ruchy odnotowują swój największy wzrost właśnie w Azji.
Ostatnie wydarzenia, a także utrzymywanie się konfliktów z przeszłości, pokazują, że region ten jest nadal niestabilny i jest często świadkiem prześladowań na tle religijnym. Szczególnie autorytarne rządy, pogłębiający się nacjonalizm etniczno-religijny (w tym przepisy antykonwersyjne i dyskryminujące), islamski ekstremizm i znaczna eskalacja prześladowań mniejszości religijnych nie przybliżają możliwości wolności religijnej Azji. Z tej perspektywy wydaje się, iż papieska pielgrzymka do Kościoła w Mongolii, który liczy zaledwie 1450 osób, to nowy powiew wiatru ewangelizacji, który uderza w stare żagle łodzi Kościoła. Jak Franciszek zauważył : „… Religie są powołane do zaoferowania światu tej harmonii, której nie może dać sam postęp techniczny. (…) Gdyby ci, którzy rządzą narodami, wybrali drogę spotkania i dialogu z innymi, wnieśliby decydujący wkład w zakończenie konfliktów, które nadal przynoszą cierpienie tak wielu narodom (…). Ludzie wierzący są powołani do pracy na rzecz harmonii wszystkich i od zdolności do jej szerzenia zależy społeczna wartość religijności. Natomiast zamknięcie, jednostronne narzucanie, fundamentalizm i przymus ideologiczny rujnują braterstwo, podsycają napięcia i podważają pokój. Religie są powołane do zaoferowania światu tej harmonii, której nie może dać sam postęp techniczny, ponieważ zmierzając do ziemskiego, horyzontalnego wymiaru człowieka, grozi mu zapomnienie o Niebie, dla którego zostaliśmy stworzeni”. Papież zauważył także, „iż nosimy w sobie pragnienie szczęścia, lecz przede wszystkim jesteśmy spragnieni miłości, ponieważ tylko miłość naprawdę nas zaspokaja. Wiara chrześcijańska odpowiada na to pragnienie, traktuje je poważnie, nie usuwa go, nie próbuje go ugasić środkami łagodzącymi lub zastępczymi. W tym pragnieniu leży bowiem nasza wielka tajemnica: otwiera nas ono na Boga żywego, na Boga Miłości, który wychodzi nam na spotkanie, aby uczynić nas swoimi dziećmi, braćmi i siostrami między sobą”. Może właśnie dziedzictwo, kultura pokoleń i braterstwo, o których mówił podczas tej pielgrzymki Ojciec Święty, sprawią, że serce Kościoła będzie bić w innym, lepszym rytmie…
Ks. dr Andrzej Paś, PKWP / Warszawa
W NAJBLIŻSZYM CZASIE
Lublin: 12-13 stycznia uroczystości pogrzebowe śp. bp. Karpińskiego
Uroczystości pogrzebowe śp. bp. Ryszarda Karpińskiego, biskupa pomocniczego seniora archidiecezji lubelskiej odbędą się 12 i 13 stycznia br., w Archikatedrze Lubelskiej.
W piątek 12 stycznia o godz. 17.00 odprawiona zostanie Msza święta żałobna, a w sobotę 13 stycznia o godz. 11.00 – Msza święta pogrzebowa. Po Mszy św. nastąpi złożenie Ciała w kryptach kościoła pw. św. Piotra Apostoła przy ul. Królewskiej 9.
Zmarły dziś rano bp Ryszard Karpiński - biskup pomocniczy senior archidiecezji lubelskiej - był m.in. Delegatem KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej oraz Przewodniczącym Komisji Episkopatu ds. Polonii i Polaków za Granicą. Przeżył 88 lat.
BP KEP / Lublin
Jutro Orszaki Trzech Króli w prawie 900 miastach Polski i świata
Pod hasłem „W jasełkach leży!” w sobotę 6 stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego, ulicami co najmniej 873 miast w Polsce i na świecie przejdą Orszaki Trzech Króli. Na inicjatywę przyciągającą co roku tysiące rodzin zaprosili jej organizatorzy z Fundacji Orszak Trzech Króli podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Szkole Żagle Stowarzyszenia Edukacji i Rodziny Sternik w Warszawie.
W tym roku zorganizowane zostaną co najmniej 873 Orszaki Trzech Króli, ale ich liczba na pewno wzrośnie. Zgłoszenia samorządów i grup organizatorów trwać będą niemal do ostatniej chwili.
- Bardzo się cieszymy z tej rekordowej liczby tegorocznych Orszaków - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Piotr Giertych z Fundacji Orszak Trzech Króli. To wielki trud wszystkich społeczników i wolontariuszy. Mowa o osobach pochodzących z różnych instytucji: domów kultury, stowarzyszeń, szkół, parafii, nawet koła gospodyń wiejskich. Cieszymy się zatem, że co roku Orszak się rozwija - dodał.
Orszakom towarzyszyć będzie ponad pół miliona koron, które zostały już rozesłane do organizatorów w poszczególnych miejscach przemarszu, a także m.in. 200 tys. śpiewników kolędowych.
lk, ar / Warszawa
Orszaki Trzech Króli przejdą także w Niemczech, Francji, USA i Afryce
Niemal 900 Orszaków Trzech Króli zostanie zorganizowanych w tym roku w Polsce i poza jej granicami. 6 stycznia w uroczystość Objawienia Pańskiego na ulice wyjdą tysiące wiernych, by razem oddać chwałę Jezusowi, świętować i kolędować. W tym roku wydarzeniu towarzyszy hasło „W jasełkach leży!”. To największe uliczne jasełka na świecie, które odbywają się osiemset lat po pierwszym przedstawieniu jasełkowym zaaranżowanym przez św. Franciszka w Greccio we Włoszech.
Co roku orszaki są organizowane również za granicą. Od 16 lat odbyły się w łącznie w 23 krajach. W ich organizację włącza się Polonia i misjonarze. O szczegółach Radiu Watykańskiemu – Vatican News opowiedział Piotr Giertych, przewodniczący rady Fundacji Orszak Trzech Króli i pomysłodawca ulicznych jasełek. Zapowiedział, że w tym roku barwne korowody wyruszą m.in. w USA (Niles), w Niemczech (Monachium i Neviges), we Francji (Lissieu), a także w Afryce w miejscowości Nyakinama w Rwandzie, w Burhynyi w Demokratycznej Republice Konga, w Esseng w Kamerunie i w Zambii w Lusace i w mieście Mansa.
„Mamy informacje, że orszaki zorganizowane zostaną również w Londynie, w Wuppertal w Niemczech, ale też w Żytomierzu na Ukrainie, mimo toczącej się wojny, będą również na Kubie w Santa Clara” - zapowiada Piotr Giertych. Jak wskazał, każdy z pochodów jest inny, w zależności od kraju i jego kultury, a także lokalizacji miasta. „Na przykład dostaliśmy zdjęcia orszaku we Francji, który odbył się na tle średniowiecznych kamiennych murów obronnych zamku. Z kolei w USA postacie jechały na wielkich TIR-ach. W Kamieńcu Podolskim kilka lat temu orszak zorganizowano wraz z grekokatolikami, a prawosławni pomagali w przygotowywaniu terenu. Pokazuje to jaką jedność stworzyła się między tymi ludźmi” - dodał.
Jak wskazał rozmówca Radia Watykańskiego – Vatican News w londyńskiej dzielnicy Ealing w organizację Orszaku Trzech Króli w zeszłym roku włączył się burmistrz, który jest muzułmaninem. „Ufundował uczestnikom śpiewniki, w których wychwalany jest Pan Jezus” - dodał Piotr Giertych.
Inicjatywa w tym roku jest połączona ze wsparciem pierwszego na Litwie Hospicjum dla Dzieci im. bł. Ks. Michała Sopoćki, które co roku otacza bezpłatnie opieką ponad 400 chorych i ich rodziny.
Tomasz Zielenkiewicz, Vatican News / Watykan
6 stycznia w kalendarzu
1985 - sakra emerytowanego biskupa rzeszowskiego Kazimierza Górnego,
1988 – sakra emerytowanego biskupa pomocniczego diecezji rzeszowskiej Edwarda Białogłowskiego,
1989 - początek obrad Okrągłego Stołu,
1990 - sakra emerytowanego biskupa koszalińsko-kołobrzeskiego Edwarda Dajczaka i emerytowanego biskupa pomocniczego archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej Mariana Błażeja Kruszyłowicza,
1993 - sakra emerytowanego biskupa gliwickiego Jana Kopca i emerytowanego biskupa radomskiego Henryka Tomasika,
1994 - sakra emerytowanego biskupa pomocniczego archidiecezji częstochowskiej Antoniego Długosza,
1995 - sakra emerytowanego biskupa pomocniczego diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Pawła Cieślika i emerytowanego biskupa diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Stefana Regmunta,
1996 - sakra kard. Stanisława Ryłki, b. przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Świeckich,
1997 - sakra emerytowanego biskupa płockiego Piotra Libery,
1998 - sakra emerytowanego arcybiskupa katowickiego Wiktora Skworca,
2000 - sakra emerytowanego biskupa pomocniczego diecezji włocławskiej Stanisława Gębickiego,
2014 – sakra i ingres biskupa bielsko-żywieckiego Romana Pindla,
2015 – sakra biskupów pomocniczych archidiecezji katowickiej: Marka Szkudło oraz Adama Wodarczyka,
2012 – sakra abp. Marka Solczyńskiego, obecnie nuncjusza apostolskiego w Turcji, Azerbejdżanie i Turkmenistanie.
Redaktor wydania: Joanna Operacz