Większość Polaków za utrzymaniem przepisów aborcyjnych – c.d.

 

… W komunikacie z badania analitycy CBOS zauważają, że od początku lat 90. można zaobserwować trend zmniejszania się społecznego przyzwolenia dla aborcji. Szczególnie widoczna zmiana nastąpiła w 2012 r., gdy odnotowano znaczący spadek poparcia dla dopuszczalności przerywania ciąży niemal w każdym przypadku.

W tym kontekście wyniki październikowego sondażu wydają się szczególnie interesujące. W porównaniu z poprzednim badaniem (z marca br.) przyzwolenie na aborcję wzrosło niemal w każdej kategorii. Wprawdzie wzrost wskazań nie jest gwałtowny (maksymalnie 7-punktowy), jednak zdaniem CBOS trzeba zwrócić uwagę na fakt, że stanowi to odwrócenie dotychczasowego trendu.

Szczegółowe porównanie odpowiedzi z marca i października 2016 r. pozwala ustalić, w jakich kategoriach nastąpiły zmiany w stosunku do badania sprzed 7 miesięcy.

Największą zmianą jest znacznie wyższy odsetek osób zdecydowanie popierających prawo do przerywania ciąży w okolicznościach przewidzianych w ustawie. Jednocześnie w tych samych przypadkach zmalała liczba respondentów odpowiadających „raczej tak” i „trudno powiedzieć”, co wskazuje na umocnienie się w poglądach tych osób, które już wcześniej skłonne były dopuszczać aborcję w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia matki, gwałtu, kazirodztwa oraz upośledzenia płodu. Można też zauważyć niewielkie zmniejszenie się liczby przeciwników przerywania ciąży w tych przypadkach.

Przesunięcie opinii w kierunku zdecydowanego poparcia prawa do aborcji jest jednakowo duże w przypadku każdej z okoliczności przewidzianych w ustawie (wzrost od 10 do 12 punktów procentowych), niezależnie od ogólnego poparcia ich słuszności.

Można też zaobserwować wzrost poparcia dla prawa do przerwania ciąży w przypadku ciężkiej sytuacji materialnej lub osobistej kobiety. Nie jest on jednak tak zdecydowany (dotyczy głównie odpowiedzi „raczej tak” i wynosi 4-5 pkt proc.) jak w przypadkach przewidzianych w obowiązującej ustawie. Jedyną kategorią, w której w stosunku do marca nie nastąpiła żadna istotna zmiana, jest dopuszczalność aborcji w sytuacji, gdy kobieta po prostu nie chce mieć dziecka.

Obowiązująca obecnie ustawa zezwala na przerywanie ciąży, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia lub zdrowia matki; gdy powstała ona w wyniku czynu zabronionego, np. gwałtu, kazirodztwa; gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

Na pytanie, czy należy te przepisy zmienić, zdecydowana większość badanych (62%) opowiedziała się za utrzymaniem status quo twierdząc, że nie należy zmieniać obowiązującej ustawy. Mniej niż jedna czwarta respondentów (23%) uważa, że prawo o przerywaniu ciąży powinno zostać zliberalizowane, a stosunkowo nieliczni (7%) woleliby, by zostało zaostrzone.

Postulat liberalizacji prawa o przerywaniu ciąży ma najwięcej zwolenników wśród osób nieuczestniczących w praktykach religijnych (46%) i określających swoje poglądy polityczne jako lewicowe (35%).

Badani uważający się za głęboko wierzących zdecydowanie najczęściej opowiadają się za zaostrzeniem przepisów (24%). Zauważalny jest też wpływ wieku – największymi zwolennikami obowiązującej ustawy są najmłodsi respondenci, podczas gdy osoby w średnim wieku i starsze częściej niż przeciętnie opowiadają się za zmianą – liberalizacją lub zaostrzeniem przepisów.

Co istotne, opinie kobiet w wieku poniżej 50 lat, a więc grupy bezpośrednio najbardziej zainteresowanej, w niewielkim stopniu odbiegają od opinii wśród ogółu. Zdecydowana ich większość (69%) popiera zachowanie ustawy w jej obecnym kształcie. Nieco rzadziej niż ogół badanych są one skłonne postulować liberalizację (17%), podczas gdy poparcie dla zaostrzenia ustawy pozostaje na poziomie równie niskim jak wśród ogółu respondentów (6%).

W ciągu czterech lat znacząco wzrosło poparcie dla utrzymania status quo (z 49% do 62%). W 2012 r. ponad jedna trzecia badanych opowiadała się za liberalizacją prawa o przerywaniu ciąży (34%), natomiast obecnie jest to mniej niż jedna czwarta respondentów (23%). Udział zwolenników zaostrzenia ustawy, grupy zdecydowanie najmniej licznej, pozostał na niemal niezmienionym poziomie (spadek z 9% do 7%).

Badanie "Jakiego prawa aborcyjnego oczekują Polacy?" przeprowadzono w dniach 8-19 października na liczącej 937 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.